30.08.2012

HIGH

                                                                                     (sukienka - no name, buty - Donna Karan, okulary - Gucci)

Różni ludzie mają różne fobie. Osobiście przez dłuższy czas miałam szpilkofobię - czyli zwyczajny, a może i niezwyczajny,  lęk przed szpilkami.
Zawsze uważałam, że tego rodzaju buty pasują kobietom z natury eleganckim, wysokim, szczupłym, wręcz chudym. Ja nie jestem ani taka, ani taka, wręcz przeciwnie nie taka. Dodatkowo, za każdym razem, zniechęcał mnie widok przypadkowo spotkanej na ulicy kobiety, ubranej w wykwintny żakiet, ołówkową spódnicę i klasyczne szpilki. Oczywiście mającej +178cm wzrostu i 10 kg niedowagi.
Głupie, wiem.. Ale nic na to nie mogłam poradzić.


Do czasu, aż owe szpilko-buty-na-wysokim( :) )-obcasie powiedziały do mnie 'mamo'.

                                                                                    
Śmieszne, a może całkowicie naturalne w moim przypadku, że przy ich zakupie byłam ubrana w obszerne dżinsowe spodnie z krokiem w, prawie że, kolanach i ukochaną szarą bluzę. Ekspedientka butiku na 'eleganckim' Nowym Świecie była nieco zdezorientowana. Aż miło było patrzeć na grymas malujący się na jej twarzy.

W każdym bądź razie mój lęk został na jakiś czas uśpiony. Przynajmniej tak mi się wydaje.


(To takie dziwne, że cały post poświęciłam szpilkom. Źle się z tym czuję.. Bo przecież gdzie się podział cały swag? Może rekompensata przy następnym wpisie)

4 komentarze:

  1. Wojciwo, u r so SWAGGG

    -RRR

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa lokalizacja na zdjęcia i bardzo ładna stylizacja :)

    zapraszam do mnie:
    http://www.lastmorning.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś bardzo szczupła, masz świetną figurę! ; )
    ineeczkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń